Co roku zwraca się uwagę na konieczność zachowania ostrożności nad wodą i na niebezpieczeństwa wiążące się z wodną rekreacją. Rokrocznie słyszymy jednak o kolejnych ofiarach. Jednak aby być bezpiecznym, trzeba pamiętać o prostych zasadach.

Ministerstwo Sportu i Turystyki już po raz siódmy przed sezonem letnim realizuje akcję edukacyjno-informacyjną „Bezpieczna woda”. Akcja skierowana jest do dzieci i młodzieży, ale stanowi także cenne źródło informacji dla rodziców, opiekunów i wychowawców. Zwraca uwagę na to, że wypoczynek nad wodą, chociaż daje dużo radości, może być także źródłem rozmaitych niebezpieczeństw.

- Takie akcje są potrzebne, szczególnie w niewielkich miejscowościach, takich jak chociażby Koniecpol – mówi naszej redakcji Szymon Jurkowski, zajmujący się zawodowo Funduszami Europejskimi – wszak Subregion Północny województwa śląskiego jest najuboższą jego częścią, ale jego mieszkańcy chcą korzystać z możliwości wypoczynku i rekreacji. Często robią to na nieoznakowanych kąpieliskach i stąd biorą się nieszczęścia. Sporą szansę zmiany tej sytuacji widzę w Funduszach Europejskich. Pomogą one zagospodarować te dzikie miejsca i sprawią, że korzystanie z kąpieli w takich punktach stanie się bardziej bezpieczne. A przede wszystkim to przyciągnie więcej turystów w przepiękne okolice Częstochowy, na czym region tylko zyska. W pełni na to zasłużył.

Najbardziej nawet wyszukane i najtrafniejsze akcje nie zastąpią odrobiny wyczucia i zdrowego rozsądku, a już szczególnie zachowania trzeźwości nad akwenami.

- To, że ludzie idą popływać po pijaku i kończy się tragedią, to przecież nie pierwszyzna – odpowiada nam Józef, ratownik WOPR z okolic Częstochowy – Jednak to nie jest jedyna przyczyna, bo gdyby tak było, mielibyśmy przynajmniej o połowę akcji ratowniczych mniej. Ważna jest też chęć popisania się, skutkująca brawurowymi zachowaniami, ot, chłopaki chcą się popisać na plaży przed dziewczynami. Zapominamy także, szczególnie kąpiąc się, a już szczególnie nurkując w dzikich kąpieliskach o tym, że to nie jest basen. Dno jest nierówne, mogą pojawić się wiry, jakieś żelastwo w którym można uwięznąć i nie wypłynąć.

Organizatorzy akcji zwracają uwagę na to, by kąpać się tylko w miejscach strzeżonych przez ratownika, przy użyciu odpowiedniego sprzętu, stosując się do regulaminu określającego zasady postępowania w danym miejscu. Nie należy także podejmować wyzwań pływackich przekraczających nasze umiejętności, a także zwracać baczną uwagę na warunki pogodowe.

„Ministerstwo Sportu i Turystyki realizuje letnią edycję „Bezpiecznej Wody” we współpracy z Ministerstwem Edukacji Narodowej, Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji, przy wsparciu Komendy Głównej Policji, Centrum Turystyki Wodnej PTTK i Polskiej Organizacji Turystycznej” – czytamy na stronie resortu.